
W ostatnim wpisie ujawniłam czym dla mnie jest odwaga i na co odważyłam się, by iść w kierunku SZCZĘŚCIA. http://www.wpodrozy.online/2020/02/odwaga-gdzie-jej-szukac/
Dziś napiszę dalszą część, w której wyjawię cechy, które musiałam wydobyć z kieszeni. Momenatmi myślałam, że tego tam nie ma lub kieszeń jest dziurawa;)
Wyobraź sobie magiczną butelkę z napisem SZCZĘŚCIE. Co w tej butelce musiałoby się znaleźć? U mnie wlewałam wszystkiego po trochu: odwagi, cierpliwości, wytrwałości i pokory. Napełniałam ją powoli i świadomie, aby nie ominąć żadnego ze składników.

CIERPLIWOŚĆ…
Do cierpliwych osób nigdy nie należałam. Według nauczycieli i rodziców, typowe dziecko z ADHD, nawet do szkoły poszłam wcześniej, tak się doczekać nie mogłam. A teraz pytam się siebie, co mi w tym przedszkolu przeszkadzało?;)
Nie lubiłam czekać, denerwowałam się, irytowałam, wściekałam , a na końcu rezygnowałam… Po co się męczyć, skoro nie ma żadnych efektów po jednym dniu? Lepiej zacząć coś nowego.
Tych końców i początków była niezliczona ilość. Porzucone pasje i talenty przez brak odwagi i cierpliwości. Uświadomienie sobie swojego celu, podjęcie decyzji o jego realizacji, wykrzesanie z siebie odwagi by rozpocząć to jedno. Ważniejsze jest wytrwać w tym. Cierpliwie i wytrwale codziennie realizować swój cel, mimo, że raz z górki, a raz pod!
UP and DOWN. Bo takie jest życie. Nic nie jest Czarno-białe!
Dodatowo nasze czasy nie pomagają w treningu cierpliwości. Wszystko ma być na już. Na teraz. A gdzie element czekania?
Będąc nastolatka jeździłam na kolonie. W czasie jednej z wycieczek, poznałam dziewczynę z którą wymieniłam tysiące listów. Czasami kilka tygodni czekałam w podekscytowaniu na odpowiedź. To były emocje.
DZIŚ?
Przywykliśmy do szybkiego życia: fast food, technologia, social media. Ludzie przestali gotować, bo kosztuje ich to za wiele czasu. Osoby rozpoczynające zdrowy styl życia, zmieniające nawyki żywieniowe, zapisujące się na siłownie- oczekują efektów wręcz natychmiastowych.
Trzeba mieć dużo cierpliwości, by się jej nauczyć.
Przede wszystkim uświadom sobie, że życie to nie wyścig szczurów, w którym musisz brać udział. Obserwuj siebie w życiu codziennym. Zauważ, kiedy czujesz zniecierpliwienie. Przyjrzyj się temu.
Co łączy czekanie w kolejce, oczekiwanie na autobus lub SUKCES?
Napięcie, związane z brakiem cierpliwości!
Jeśli autobus bądź tramwaj się spóźnia, rozejrzyj się dookoła, dostrzeż piękno wokół siebie lub posłuchaj muzyki. Oddychaj. Rozluźnij swoje ciało. Zaakceptuj wszystko, co się wydarza w Twoim życiu. Nie denerwuj się na rzeczy, na które nie masz wpływu.
Wszystko zaczyna się w naszej głowie!
Porzuć strach, idź po swoje szczęście!
Nie rezygnuj, gdy nie widzisz natychmiastowych efektów!
Jeśli trzeba, zmień drogę do upragnionego celu!
Izabela.
O tak cierpliwość to podstawa życia w danym momencie. Ciężka sprawa we współczesnym świecie.
Dość często zdarza mi się złapać na niecierpliwości. Najczęściej jest to związane z realizacją różnych celów. Staram się wówczas przekierować swoją uwagę na wagę samego procesu i cieszyć się nim. W przeciwnym razie dochodzę do miejsca wiecznej frustracji, w którym prawie nigdy nie jestem zadowolona, bo radość z odniesionego sukcesu trwa krótko, a już chwilę później pojawia się kolejna presja i niecierpliwość związana z następnym krokiem, z następnym celem… Błędne koło.
Bardzo dobry wpis 🙂
Cierpliwość / cenna, trudna w moim mniemaniu do nauczenia cecha. Ale warto próbować, bo kropla drąży skalę, a zmiany następują powoli… sama się jej uczę – dzięki za motywujący wpis
Dla mnie Cierpliwość to cenna, trudna w moim mniemaniu do nauczenia cecha. Ale warto próbować, bo kropla drąży skalę, a zmiany następują powoli… sama się jej uczę – dzięki za motywujący wpis
W gronie najbliższych jestem uznawana za osobę cierpliwą, choć i moja cierpliwość ma swoje granice – wszystko w zależności od tego, czego ma dotyczyć. W stosunku do ludzi bywam niekiedy nad wyraz cierpliwa, starając się zrozumieć, że każdy z nas ma własne tempo życia. Czasami jednak coś mnie „trafia” już po krótkiej chwili. 😀 Z kolei jeśli chodzi o oczekiwanie na efekty własnych działań, staram się podchodzić racjonalnie do danych rzeczy. Bardzo często na efekty trzeba poczekać dłuższą chwilę (a szkoda, bo byłoby pięknie widzieć i wiedzieć wszystko od razu). Nie oznacza to, że w głębi ducha nie odliczam czy nie siedzę jak na szpilkach. Wychodzę jednak z założenia, że moje zniecierpliwienie w żadnym stopniu niczego nie przyspieszy – więc po co się denerwować i frustrować skoro to niezależne ode mnie? Szkoda zdrowia 🙂
Cierpliwość świadczy o naszym szacunku dla innych. Niestety tak często nam jej brakuje… Pozdrawiam serdecznie!
O tak cierpliwość to u mnie towar deficytowy. Staram się i mam świadomość jak korzystna dla osiągnięcia celów jest cierpliwość, ale bywa ciężko.